[ORINOCO]

A no kto inny. Ja tylko poprawiam niektóre niedociągnięcia
Podkładka na pewno będzie miała z kilkanaście lat, więc dostawię jakąś trifoliatę, żeby się opuściła

[ORINOCO]

Przybyło trochę masy zielonej, a i jakieś pojedyncze zawiązki da się wypatrzeć

[Magda_]

Hmmmm... trochę powiadasz. To w jakiej skali mam swoją mandarynkę mierzyć?

[Eugeniusz]

No pięknie... Ale zaszalała. Jak tak dalej pójdzie to będziesz musiał gałęzie podpierać żeby owoce ich nie połamały . No właśnie, taki wygląd skłania do tęsknoty za owocami. Prawda?

[ORINOCO]

W tym roku dla odmiany poszła w zielone, chociaż trzy zawiązki owoców na tych świeżych przyrostach wypatrzyłem
W zeszłym roku nie przyrastała, tylko obficie kwitła

[ORINOCO]

Klementynka zrzuciła pojedyncze zawiązki, ale można było się tego spodziewać przy tak intensywnym wzroście.

A to mandarynka Rosso, którą mam od wiosny. Teraz przy chłodnych nocach jeszcze wypuszcza sporo świeżych przyrostów

[Radek]

Piękne są! Mandarynka Rosso to prawdziwy rarytas, nie mogę się doczekać, aby kiedyś zobaczyć zdjęcia z degustacji owoców. Na Klementynce brakuje teraz tylko dorodnych pomarańczowych owoców, ależ ona jest piękna!

[ORINOCO]

Dzięki Klementynka może należeć do tej grupy co owocują przemiennie, ale to się okaże.
Rosso była już na wiosnę oblepiona owocami, ale pewnie w wyniku przeprowadzek i przesadzania je zrzuciła.

[ORINOCO]

Klementynka tym razem poszła nie tylko w zielone, ale jest i sporo kwiatów

[Magda_]

Istne szaleństwo

[ORINOCO]

Klementynka po wiosennym cięciu



Często ją trzeba ciąć ale ładnie się regeneruje

[Magda_]

Oszalała, cudownie oszalała

[ORINOCO]

Klementyna zimę nawet dobrze przetrwała, chociaż przędziorki miały na nią smaka



W zeszłym roku było kilka owoców i co najważniejsze bardzo dobrych w smaku

[Eugeniusz]

A w tym roku? żadnego kwiatuszka? Liście piękne więc przydało by się jeszcze troszkę owoców do ozdoby.

[ORINOCO]

Wszystko jest i świeże liście i pączki kwiatowe