Cycas doroty |
Autor |
Wiadomość |
Sansei


Wiek: 43 Posty: 1404 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: 2010-08-17, 22:12
|
|
|
Całkiem pięknie to wygląda...choć nie chcą się te fotki "na większe" otwierać. |
_________________ Fanatyczny Fan Formuły 1 |
|
|
|
 |
dorota


Posty: 863 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2010-08-18, 10:57
|
|
|
Dziwne, bo mi się normalnie te zdjęcia otwierają... |
|
|
|
 |
Sansei


Wiek: 43 Posty: 1404 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: 2010-08-18, 16:42
|
|
|
Faktycznie teraz działa. Nadal świetne |
_________________ Fanatyczny Fan Formuły 1 |
|
|
|
 |
Sebastian
.gif)

Wiek: 43 Posty: 1884
|
Wysłany: 2010-08-18, 21:47
|
|
|
Widać Doroto, że cycas ma u Ciebie bardzo dobre warunki i opiekę dlatego wygląda tak jak wygląda |
_________________ Dołącz do Największego oficjalnego forum Cytrusowego w Polsce. - pytaj i pisz o swoich doświadczeniach na www.naszecytrusy.pl/forum/ . Admin. |
|
|
|
 |
dorota


Posty: 863 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2010-08-25, 17:02
|
|
|
Liście już w pełni się rozwinęły, są naprawdę piękne i dużo ładniejsze od tych starych, ale i dłuższe i większe, jednak nie wyglądają na wydłużone. Są jeszcze miękkie, czy zrobią się z czasem sztywne?
 |
|
|
|
 |
Sansei


Wiek: 43 Posty: 1404 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: 2010-08-25, 21:48
|
|
|
Pięknie. Zesztywnieje |
_________________ Fanatyczny Fan Formuły 1 |
|
|
|
 |
dorota


Posty: 863 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2010-09-12, 15:17
|
|
|
Jestem załamana tym co czekało na mnie po powrocie z wakacji... cycas został strasznie oszpecony. Tyle czekałam na nowe liście, a teraz zastanawiam się czy ich nie obciąć, sami zobaczcie:
Radzicie obciąć te liście czy zostawić?
A oto winowajca:  |
|
|
|
 |
Sansei


Wiek: 43 Posty: 1404 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: 2010-09-12, 15:42
|
|
|
Zostaw. Obciąć zawsze zdążysz, jak już będzie ich dużo - zwłaszcza nowszych.... a co zostawiłabyś samą kłodzinę niemal? Dzięki nim szybciej nazbiera sił na nowe
Winowajcy kup i posiej trawkę, bo tym to się jeszcze wykończy |
_________________ Fanatyczny Fan Formuły 1 |
|
|
|
 |
dorota


Posty: 863 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2010-09-12, 15:44
|
|
|
Myślałam o obcięciu tylko tych 4 nowych, bo tylko te mu smakowały... jeszcze dzisiaj zrobię oprysk z soku z cytryny. One mają swoją trawkę, ale wolą skubać kwiaty |
|
|
|
|
 |
Eugeniusz
.gif)

Skype: emichlik
Posty: 1496 Skąd: Wieruszów
|
Wysłany: 2010-09-12, 17:26
|
|
|
Widocznie kotom nie podobają się takie liście jak nam- Zobacz jaki teraz kotek jest zadowolony. A tak naprawdę to myślę, że kot zrobił to dla tego, że wyjechałaś i zostawiłaś go bez Twojej troskliwej opieki i dań, które mu przygotowywałaś. Tęsknił tak mocno, że ze stresu zabrał się do Cycasa |
_________________ U nas pomoc bez opłat na wyciągnięcie ręki. www.naszecytrusy.pl- to największa baza wiedzy o roślinach cytrusowych w Polsce. Wszystkie informacje czekają na Ciebie. Twoje zainteresowania szybko staną się tutaj WIELKĄ pasją./ Admin |
|
|
|
 |
lynn


Posty: 182 Skąd: dokąd ;)
|
Wysłany: 2010-09-15, 23:01
|
|
|
A to ci kocisko! Fryzjerzyć mu się zachciało..
Ja bym na razie nie obcinała, a z tym opryskiem z soku z cytryny to niezły pomysł. Często trzeba to powtarzać?
Swoją drogą kociak pierwsza klasa - rudasek taki. Szkodę nadrabia urokiem osobistym. |
_________________ Sólo se vive una vez, pero si lo haces bien, una vez es suficiente. |
|
|
|
 |
dorota


Posty: 863 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2010-09-16, 09:27
|
|
|
Taa, może piękny i on jest ale złośliwy i z napadami agresji... a co do oprysku jeszcze nie próbowałam nigdy tylko o tym czytałam więc nie wiem jak często trzeba powtarzać?
Liście na razie zostawię za waszą radą, mam nadzieję że na wiosnę pojawią się nowe |
|
|
|
 |
Sansei


Wiek: 43 Posty: 1404 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: 2010-09-16, 16:13
|
|
|
Powtarzać trzeba dopóty, dopóki kot sienie nauczy
Są jeszcze różne specjalne preparaty, odstraszające koty, ale nie wiem jak one na roślinki działają. Nigdy nie musiałem na nie pryskać. |
_________________ Fanatyczny Fan Formuły 1 |
|
|
|
 |
Andres74

Wiek: 48 Posty: 99 Skąd: Pleszew
|
Wysłany: 2010-09-21, 20:24
|
|
|
Mój kot obgryzł liście młodych siewek cycasa thouarsii.
Były to moje początki z sianiem, czekałem na każdy listek, a tu proszę...
Po zjedzeniu 3 listków na 3 różnych roślinach kot przestał je jeść.
Był młody i może czegoś się nauczył.
Sagowce zawierają toksyny, a nie wiem jaka jest ich ilość w młodych liściach.
Nie było żadnych objawów chorobowych.
Dla kota mam papirus, który kot chętnie podgryza co jakiś czas.
Liście oczywiście zostaw. |
|
|
|
 |
Sansei


Wiek: 43 Posty: 1404 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: 2010-09-21, 20:35
|
|
|
Racja, ja swego czasu zrezygnowałem z uprawy papirusa, przez mego kociaka |
_________________ Fanatyczny Fan Formuły 1 |
|
|
|
 |
|