Bananowiec tropikalny Karoliny |
Autor |
Wiadomość |
Mnemosyne

Posty: 123 Skąd: ...
|
Wysłany: 2011-10-24, 18:29 Bananowiec tropikalny Karoliny
|
|
|
Zakupiłam go w Biedronce. Na razie jest malutki. Rośnie w ziemi standardowej, codziennie go zraszam, podlewam co 3 dni.
 |
|
|
|
 |
mati24


Wiek: 28 Posty: 190 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 2011-10-25, 00:20
|
|
|
Ładnie wygląda
Może urośnie porządnie i za parę lat zaowocuję Któż to wie |
|
|
|
 |
robynson


Wiek: 49 Posty: 273 Skąd: Dolnośląskie
|
Wysłany: 2011-10-25, 15:44
|
|
|
Bardzo ładny.Na wiosnę koniecznie go przesadź do dużo większej doniczki. |
_________________ Pozdrawiam
robynson |
|
|
|
 |
Sansei


Wiek: 42 Posty: 1403 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: 2011-11-06, 10:47
|
|
|
I spokojnie możesz bliżej okna postawić |
_________________ Fanatyczny Fan Formuły 1 |
|
|
|
 |
Mnemosyne

Posty: 123 Skąd: ...
|
Wysłany: 2011-12-28, 08:00
|
|
|
Póki co to mojemu banankowi ciągle brązowieją końcówki liści, nawet każdy nowy kiełkujący liść też ma końcóweczkę o grubości szpilki brązową. Dla porównania fotka, jak kupiłam i jak teraz wygląda:
 |
|
|
|
 |
robynson


Wiek: 49 Posty: 273 Skąd: Dolnośląskie
|
Wysłany: 2011-12-28, 12:47
|
|
|
Za wysoka temperatura i drastycznie za mało światła.Gdzie ty go trzymasz???Takie liście powstają gdy roślinie brakuje światła i to bardzo.Banan potrzebuje zwłaszcza zimą dużo światła.Koniecznie południowe okno i najlepiej trochę niższa temperatura.Ja swoje trzymam w temperaturze około 16-18 stopni.Aha i to podlewanie co 3 dni to nie za bardzo.Zimą ja pozwalam moim bananom na przesychanie ziemi i podlewam jak jest z wierzchu sucha.U mnie to wychodzi raz na tydzień. |
_________________ Pozdrawiam
robynson |
|
|
|
 |
Mnemosyne

Posty: 123 Skąd: ...
|
Wysłany: 2011-12-28, 16:13
|
|
|
Gdzie go trzymam? No właśnie na południu, metr od okna. Na parapecie są kaktusy. innej możliwości nie mam. Inni ludzie mi mówili, że to normalne i też tak mają. |
|
|
|
|
 |
ewica65

Wiek: 56 Posty: 1674 Skąd: Prato - Italia
|
Wysłany: 2011-12-28, 18:17
|
|
|
Qrczę to i moje bananki muszę przestawić gdzie indziej, bo mi zupełnie sparszywieją...
Wyglądają coraz gorzej, więc chyba to ostatnia chwila, żeby je jeszcze poratować... Dzięki robynson |
_________________ ewica65-roślinkowy świeżaczek |
|
|
|
 |
Mnemosyne

Posty: 123 Skąd: ...
|
Wysłany: 2011-12-29, 10:35
|
|
|
Ja dałam swojego już na parapet, bliżej światła, no ale z temperaturą nic nie zrobię, mam 21 C. 2x dziennie go zraszam. |
|
|
|
 |
Mnemosyne

Posty: 123 Skąd: ...
|
Wysłany: 2011-12-31, 15:48
|
|
|
Sądzę, że mój bananowiec cierpi na jakąś grzybicę, bo pod nowo wykiełkowanymi liśćmi pojawiają się brązowe plamy - inne niż te na brzegach. Może to fusarioza? |
|
|
|
 |
robynson


Wiek: 49 Posty: 273 Skąd: Dolnośląskie
|
Wysłany: 2012-01-01, 11:19
|
|
|
Raczej za dużo wody.Pozwól aby ziemia przesychała między podlewaniami i ogranicz spryskiwanie liści.Ja swoich nie pryskam wcale i nie widzę aby narzekały na to. |
_________________ Pozdrawiam
robynson |
|
|
|
 |
Mnemosyne

Posty: 123 Skąd: ...
|
Wysłany: 2012-01-01, 12:45
|
|
|
Staram się sprawdzać metodą palca, czy ma już sucho i od tego decyduję, czy podlać. Zauważyłam, że jak nie ma wody to liście są klapnięte, a jak podleję to się trochę prostują. Na razie jest na parapecie na pełnym światełku (wprawdzie to nie południe, ale dosyć światła tu wpada). |
|
|
|
 |
Mnemosyne

Posty: 123 Skąd: ...
|
Wysłany: 2012-01-09, 17:18
|
|
|
Na razie zauważyłam, że odkąd dałam mojego banana do światła na parapet to proces brązowienia końcówek liści (chyba) zastopował. Jedynie widzę, że nowe listki rodzą się już z czarną końcówką. Nie wiem, czy to normalne. |
|
|
|
 |
|