FAQFAQ  SzukajSzukaj ProfilProfil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj  RejestracjaRejestracja

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Józefina
2014-02-26, 11:35
Niezidentyfikowana odmiana mandarynki
Autor Wiadomość
Matt 



Wiek: 30
Posty: 1402
Skąd: Szamotuły
Wysłany: 2014-01-19, 21:27   

Ja się nie poddam puki same nie padną. Od wiosny zaczynam kurację korzeni.
_________________
Pozdrawiam
Matt
  
 
 
Eugeniusz 



Skype: emichlik
Posty: 1496
Skąd: Wieruszów
Wysłany: 2014-01-19, 21:34   

Wcale nie chodzi o to aby się poddawać ale niekiedy lepiej o pewnych przyczynach wiedzieć.
_________________
U nas pomoc bez opłat na wyciągnięcie ręki. www.naszecytrusy.pl- to największa baza wiedzy o roślinach cytrusowych w Polsce. Wszystkie informacje czekają na Ciebie. Twoje zainteresowania szybko staną się tutaj WIELKĄ pasją./ Admin
 
 
Magda_ 



Posty: 7077
Skąd: Kocie Góry
Wysłany: 2014-01-19, 21:34   

Nie no, żywcem jej nie pogrzebałam, ale brak serca w pielęgnacji przyspieszył zgon.
Nie zniechęcajcie się jednak, bo jest o co walczyć. Ja po prostu straciłam do niej cierpliwość... i te owoce bez smaku :oops:
_________________
Pozdrawiam cieplutko
Magda vel mafa
 
 
Afro 


Posty: 82
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2014-01-19, 21:36   

Jutro obejrzę sobie korzenie tego patyczka bez liści.
 
 
Matis 


Posty: 46
Skąd: Krzepice
Wysłany: 2014-01-19, 21:41   

Ja też kupiłem klementynke i rangpura od tej firmy REPLIN na liściach widać duże braki pokarmowe, pomału zrzucają liście. Zobaczymy co z tego będzie
 
 
Matt 



Wiek: 30
Posty: 1402
Skąd: Szamotuły
Wysłany: 2014-01-19, 21:42   

Owoce bez smaku ale bardzo ładne i prezentują się całkiem całkiem. Mnie przypominają mini mandarynki ale nie z tego względu że kupiłem je z etykietą "mandarynka".
Jednak informacje Eugeniusza tłumaczą problemy z tymi roślinami. Od dłuższego czasu trafiają się forumowicze, którzy mają problemy- uzasadnione jak widać problemy z tymi roślinami.
Wzrost świadomości jest jak najbardziej pożądany.
_________________
Pozdrawiam
Matt
 
 
rrradziuuu 


Wiek: 34
Posty: 764
Skąd: Hajnówka
Wysłany: 2014-01-19, 21:47   

Matis napisał/a:
Ja też kupiłem klementynke i rangpura od tej firmy REPLIN

A nie jest to przypadkiem kalamondyna a nie klementynka?
kermit1553 na mojej owoce są wielkości dużej mandarynki, jak o nią zadbasz Twoja też takie będzie miała :wink:
 
 
Matt 



Wiek: 30
Posty: 1402
Skąd: Szamotuły
Wysłany: 2014-01-19, 21:50   

Ja miałem bardzo zróżnicowane wielkością owoce. Od wielkości orzeszka oblanego czekoladą do średniej mandarynki. Szukałbym przyczyny w wieku roślin i korzeniach. Może to też wina źródła.
_________________
Pozdrawiam
Matt
 
 
Matis 


Posty: 46
Skąd: Krzepice
Wysłany: 2014-01-19, 22:02   

rrradziuuu napisał/a:
Matis napisał/a:
Ja też kupiłem klementynke i rangpura od tej firmy REPLIN

A nie jest to przypadkiem kalamondyna a nie klementynka?


Jak kupowałem to pisało że klementynka :D
 
 
Afro 


Posty: 82
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2014-01-19, 22:08   

A u mnie pisało kalamondyna przy tej drugiej, a ta niezidentyfikowana to po prostu było mandarynka. Pytałam się tej pani by dowiedzieć się co to za odmiana,a ona mi powiedziała że przywiozła mandarynkę kiedyś do polski i obecnie to jest krzaczek z tej mandarynki ukorzeniony, że sama nie wie co to za odmiana :-|
 
 
Józefina 



Posty: 1043
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 2014-01-20, 11:46   

Moja mandarynka z tego samego źródła (świeć Panie nad jej duszą :( ) była prawie abstynentką. Zimą wody nie tolerowała niemal wcale. Każde podlanie powodowało opadnięcie kilku liści. A ostatecznie chyba załatwiłam ją zasoleniem podłoża.
 
 
Matis 


Posty: 46
Skąd: Krzepice
Wysłany: 2014-01-20, 12:39   

Ehh gdybym wcześniej wiedział... ale cóż może będzie jakiś wyjątek i roślinki przetrwają :D
 
 
Matt 



Wiek: 30
Posty: 1402
Skąd: Szamotuły
Wysłany: 2014-01-20, 12:56   

Józefino, ja od dłuższego czasu szukam złotego środka dla rozwoju swoich sadzonek z tego źródła. Puki co bezskutecznie.
_________________
Pozdrawiam
Matt
 
 
Painkiler 



Wiek: 32
Posty: 1397
Skąd: Złotów/Poznań
Wysłany: 2014-01-20, 13:08   

Ja swoją też mam z tego źródła i jedynie doświetlana jako tako rośnie.
_________________
Zagłosuj na nasze forum!

 
 
Lumia 



Posty: 3497
Skąd: Katowice
Wysłany: 2014-01-20, 15:02   

Józefina napisał/a:
Moja mandarynka z tego samego źródła (świeć Panie nad jej duszą :( ) była prawie abstynentką. Zimą wody nie tolerowała niemal wcale. Każde podlanie powodowało opadnięcie kilku liści. A ostatecznie chyba załatwiłam ją zasoleniem podłoża.


Ja przypuszczałbym, że jednak przelaniem (kochana Mafcia znowu się obruszy).
Moje duże cytrusy mające teraz temperaturę poniżej 15-tu stopni na każde ciut większe podlanie reagują zrzucaniem liści. Ziemia jest super przepuszczalna.
_________________
Pozdrawiam serdecznie Gość
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Znajdź nas na Facebooku!

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Aktualny PageRank strony naszecytrusy.pl/forum dostarcza: Google-Pagerank.pl - Pozycjonowanie + SEO

"Wszystkie prawa zastrzeżone" Powielanie, rozpowszechnianie i publikacja całości jak i fragmentów zawartości forum jest zabronione bez zgody Autora i Administratorów

Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 14
Menu
-->SKARBNICA WIEDZY<--

Forum

Sklep

Newsy portalu

Nasze aukcje na Allegro

Zasady forum

Polecamy

Zareklamuj stronę WWW

Polecamy strony WWW

Strony o roślinach

Strony o kwiatach

Kliknij w brzuszek pajacyka, a pomożesz nakarmić głodne dziecko.

Moje IP

Znajdź nas na Facebooku!